Niewykonalność zapisu na sąd polubowny ze względu na obiektywną niemożność poniesienia kosztów postępowania | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Niewykonalność zapisu na sąd polubowny ze względu na obiektywną niemożność poniesienia kosztów postępowania

Sąd Najwyższy w budzącym wiele kontrowersji postanowieniu z 19 stycznia 2024 r. (II CSKP 897/22) przyjął, że obiektywna niemożność poniesienia kosztów postępowania przed sądem polubownym może pociągać za sobą niewykonalność zapisu na sąd polubowny w rozumieniu art. 1165 § 2 k.p.c. Analogiczną interpretację prezentowały już portugalski Tribunal Constitucional, niemiecki Bundesverfassungsgericht, brytyjski United Kingdom High Court, fiński sąd apelacyjny czy w szerokim ujęciu Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Sąd ocenia stan majątkowy strony, a nie możliwości pozyskania finansowania

W orzeczeniu z 19 stycznia 2024 r. Sąd Najwyższy wyraża pogląd, że w przypadku osób fizycznych decyzja w przedmiocie zwolnienia od kosztów sądowych odnosi się do majątku tych osób, nie zaś do majątku ich rodziny. Sytuacja finansowa rodziny może podlegać analizie tylko w granicach określonych w art. 102 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. To samo dotyczy badania, czy sytuacja majątkowa strony zapisu na sąd polubowny, będącej osobą fizyczną, pozwala na pokrycie kosztów postępowania przed sądem polubownym. Sąd Najwyższy podkreśla, że nie ma tu znaczenia, czy powód mógłby uzyskać finansowanie „w jakiejś instytucji”1 – to explicite daje do zrozumienia, że przy ocenie niemożności poniesienia przez powoda kosztów postępowania arbitrażowego sądy nie są zobligowane do brania pod uwagę możliwości finansowania sporu przez instytucje finansujące spór (third party funding).

Podobne stanowisko Sąd Najwyższy zajął w postanowieniu wydanym 20 marca 2024 r. (II CSKP 1187/22), zresztą w bardzo podobnym składzie sędziowskim, co pokazuje, że utrzymuje się linia orzecznicza w tym obszarze. Sąd Najwyższy wskazał, że niewykonalność zapisu na sąd polubowny może wynikać z niemożności poniesienia kosztów arbitrażu, gdy strona wykazała zakres tych kosztów oraz niemożność ich poniesienia ze względu na sytuację majątkową i życiową, w tym zdrowotną2.

Ten aspekt był poruszany również wcześniej w Polsce przez Sąd Apelacyjny w Krakowie – w 2013 r. Sąd Apelacyjny interpretował obiektywną niemożność poniesienia kosztów jako proporcję stopnia zamożności osoby zainteresowanej i przewidywalności tych kosztów w dacie zapisu w relacji do wysokości opłat, tworzącą nadmierną barierę dostępności do sądu polubownego3.

Styczniowe postanowienie Sądu Najwyższego jest więc powtórzeniem tego, co zostało już wyrażone. Na pierwszy rzut oka teza Sądu Apelacyjnego w Krakowie (I Acz 1251/13) i Sądu Najwyższego (II CSKP 897/22) wydają się analogiczne.

W braku możliwości zwolnienia od obowiązku poniesienia opłat, które wiążą się z wszczęciem i przeprowadzeniem postępowania arbitrażowego, obowiązek poniesienia tych kosztów może stanowić przeszkodę czyniącą dostęp do sądu polubownego faktycznie niemożliwym. Za zasadne należy w konsekwencji uznać stanowisko, że stan obiektywnej niemożności poniesienia przez powoda kosztów, których wyłożenie jest konieczne do wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przed sądem polubownym, nie prowadzi wprawdzie do utraty mocy wiążącej zapisu (art. 1168 § 2 k.p.c.), może jednak pociągać za sobą niewykonalność zapisu w rozumieniu art. 1165 § 2 k.p.c.4

Sąd Najwyższy w postanowieniu z 19 stycznia 2024 r. przyjmuje interpretację, że obiektywna niemożność poniesienia kosztów wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przed sądem polubownym może prowadzić do niewykonalności zapisu także wtedy, gdy stan ten powstał z przyczyn zależnych od strony, która się na ten stan powołuje (np. wywołanych niepowodzeniem inwestycyjnym), chyba że chodzi o działanie w złej wierze, ukierunkowane na udaremnienie skutków zapisu na sąd polubowny5.

Klauzula arbitrażowa to odstąpienie od prawa do sądu...

W wyroku Deweer przeciwko Belgii Europejski Trybunał Praw Człowieka wyraził pogląd, że zawarcie w umowie klauzuli arbitrażowej stanowi odstąpienie od prawa do sądu definiowanego pośrednio w art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Artykuł ten nie zawiera gwarancji w obszarze postępowania arbitrażowego. W związku z tym należy uznać, że klauzula arbitrażowa interpretowana jako odstąpienie od ochrony konwencyjnej jest również odstąpieniem od państwowego modelu ochrony sądowej.

Prawo do sądu, stanowiące element składowy prawa do rzetelnego procesu, nie ma bardziej bezwzględnego charakteru w sprawach karnych niż w sprawach cywilnych. Podlega dorozumianym ograniczeniom. Płacąc kwotę 10 000 BF, której żądał procureur du Roi Louvain w drodze ugody pan Deweer zrzekł się prawa do rozpatrzenia jego sprawy przez sąd. W krajowych porządkach prawnych Umawiających się Państw tego rodzaju odstąpienie spotyka się często zarówno w sprawach cywilnych, zwłaszcza w formie klauzul arbitrażowych w umowach, jak i w sprawach karnych, w postaci m.in. kar pieniężnych płaconych w drodze układu. Zrzeczenie się, które ma niezaprzeczalne korzyści dla zainteresowanej osoby, a także dla wymiaru sprawiedliwości, co do zasady nie narusza Konwencji6.

...ale gwarancje ochrony praw człowieka wciąż obowiązują

Z innej perspektywy tę kwestię interpretują Bundesverfassungsgericht i fiński sąd apelacyjny, sugerując, że chociaż klauzula arbitrażowa wyłącza gwarancję do sądu w oparciu o model państwowy, to jeśli strona obiektywnie nie jest w stanie ponieść kosztów postępowania arbitrażowego, powinna mieć prymat pośrednio wyrażona zasada prawa do sądu z art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Jednym słowem funkcją klauzuli arbitrażowej w tym rozumieniu nie jest wyłączanie prawa do sądu, jeśli stanowi ono jedyną gwarancję ochrony praw człowieka.

Wybierając arbitraż, godzimy się na koszty z nim związane

Pewna konkluzja została osiągnięta w wyroku Nasharty vs Sainsbury w 2007 r., w którym jedna ze stron nie była w stanie ponieść kosztów zaliczki określonej w regulaminie sądu ICC.  Brytyjski sąd wskazał, że efekt w postaci odstąpienia od gwarancji z art. 6 ust. 1 EKPCz przez zawarcie klauzuli arbitrażowej ze względu na problemy finansowe jednej ze stron nie może powstać, jeśli strona przy okazji wprowadzania klauzuli arbitrażowej do umowy zapoznała się z transparentnymi zasadami ponoszenia kosztów proponowanymi przez daną instytucję arbitrażową.

Słusznie pan Warwick przedstawił to jedynie jako punkt pomocniczy, chociaż po właściwej analizie moim zdaniem nie wnosi to nic do debaty czy powód w sposób ważny zrzekł się prawa dostępu do sądu. Nie dodaje to niczego, ponieważ nieodłącznym elementem każdego ustalenia dotyczącego zrzeczenia się będzie stwierdzenie, że powód swobodnie i dobrowolnie zawarł umowę o arbitraż, która implementowała przejrzysty opublikowany system kosztów (Stretford vs Football Association Limited). Ponadto niezdolność jednej strony do wywiązania się ze swoich zobowiązań finansowych wynikających z regulaminu ICC lub porównywalnych zasad lub procedur nie powoduje, że umowa o arbitraż staje się nieskuteczna lub niemożliwa do wykonania – (Janos Paczy vs Haendler i Natermann)7.

W mojej opinii konkluzja sądu brytyjskiego stanowi dobry kompromis. Strony powinny antycypować możliwe problemy finansowe na etapie zawierania klauzuli arbitrażowej, zwłaszcza jeśli te problemy wynikają bezpośrednio z kwestii związanych z danym sporem tak też sugerowano w sprawie Paczy vs Haendler i Natermann).

Postanowienie Sądu Najwyższego furtką do nadużyć

Niezależnie od powyższego, przenosząc te rozważania na obszar polski w relacji do postanowienia SN z 19 stycznia 2024 r., strona powinna w takiej sytuacji wykazać po pierwsze bezskuteczność prób wszczęcia postępowania arbitrażowego, a po drugie należytą staranność w zdobyciu finansowania ze strony instytucji finansujących spór (third party funding), które zresztą stają się coraz bardziej popularne w Polsce. Wyłączenie tych dwóch elementów prowadziłoby do konstatacji, że istnieje duży margines błędu w ocenie, czy strona realnie działała w złej wierze, a więc jej działania było ukierunkowane na udaremnienie skutków zapisu.

Nie ulega jednak wątpliwości, że przy obecnej linii prezentowanej w postanowieniach Sądu Najwyższego, szczególnie tym z 19 stycznia 2024 r., niewykonalność zapisu na sąd polubowny (art. 1165 § 2 k.p.c.) może wynikać już tylko z samego wykazania przez stronę powodową zakresu tych kosztów oraz obiektywnej niemożności ich poniesienia ze względu na sytuację majątkową – z wyłączeniem wymogu zarówno wykazania należytej staranności w zdobyciu finansowania ze strony instytucji finansujących spór, jak i wykazania, że stan tak scharakteryzowanej sytuacji majątkowej powstał z przyczyn niezależnych od powoda (przy założeniu dobrej wiary).

Franciszek Wiącek, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy


[1] Postanowienie SN z 19 stycznia 2024 r., II CSKP 897/22, OSNC 2024, nr 5, poz. 54.

[2] Postanowienie SN z 20 marca 2024 r., II CSKP 1187/22, LEX nr 3695760.

[3] Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 7 sierpnia 2013 r., I ACz 1251/13

[4] Postanowienie SN z 19 stycznia 2024 r., II CSKP 897/22, LEX nr 3656135.

[5] Ibidem

[6] Sprawa Deweer przeciwko Belgii (Application no. 6903/75), wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 27 lutego 1980 r.

[7] Wyrok Wysokiego Trybunału Sprawiedliwości Anglii i Walii [2007] EWHC 2618 J. Sainsbury PLC vs AMR Amin Hamza El Nashart.