Termin liczymy od pierwszego doręczenia
Jeśli strona w postępowaniu przed organami administracji jest reprezentowana przez kilku pełnomocników, a organ postanowi doręczyć pismo im wszystkim, mogą powstać wątpliwości, od którego doręczenia należy liczyć termin na wniesienie środka zaskarżenia. Niedawne orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego wskazuje właściwe rozwiązanie tego problemu.
Wyrok NSA z 30 listopada 2016 r., II OSK 1083/16
Można doręczać wszystkim
W sprawie rozstrzygniętej przez NSA w postępowaniu administracyjnym prowadzonym przez wójta strona reprezentowana była przez dwóch pełnomocników, w tym jednego adwokata. Decyzję wydaną przez organ wykonawczy gminy doręczono wszystkim pełnomocnikom. Należy jednak wskazać, że nie ma takiego obowiązku. Zgodnie z treścią art. 40 § 2 k.p.a. w sytuacji ustanowienia kilku pełnomocników organ doręcza pisma jednemu z nich. Nie trzeba przy tym uprzednio pouczać strony o możliwości wskazania, któremu pełnomocnikowi mają być doręczane pisma. Nie ulega wątpliwości, że w celu realizacji zasady pogłębiania zaufania obywateli oraz zasady informowania stron organ administracji może doręczać pisma wszystkim pełnomocnikom tej samej strony.
Od kiedy liczyć termin?
Problem powstaje jednak wtedy, kiedy trzeba obliczyć termin na wniesienie środka odwoławczego. Zgodnie z art. 129 § 2 w zw. z art. 40 § 2 k.p.a. strona na odwołanie się od decyzji ma 14 dni liczone od doręczenia pisma jej pełnomocnikowi. W opisywanej sprawie decyzję doręczono obydwóm pełnomocnikom, jednakże w różnych dniach. W rezultacie kluczowe staje się ustalenie, które doręczenie było prawnie skuteczne i od którego należy liczyć 14-dniowy termin.
Treść art. 40 § 2 k.p.a., zdaniem sądu, wprost wyraża, że byłoby najlepiej, gdyby to strona wyznaczyła, któremu pełnomocnikowi organ ma doręczać pisma. Nie ma jednak konieczności, ażeby organ czekał na wskazanie strony bądź uprzednio pouczał ją o możliwości skorzystania z tego prawa. Skoro więc przepisy zobowiązują organ do poinformowania tylko jednego pełnomocnika, to w razie naruszenia tego nakazu poprzez doręczenie wszystkim pełnomocnikom jego skuteczność, a w efekcie również termin, będziemy oceniać od pierwszego doręczenia.
Dlaczego od pierwszego?
Przyjęcie przez NSA takiego stanowiska ma swoje uzasadnienie zarówno w zasadzie sprawności oraz szybkości postępowania, jak i w zasadzie pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa. Uznanie skuteczności prawnej doręczenia pisma dokonanego każdemu z pełnomocników strony postawiłoby w nierównej sytuacji procesowej pozostałych uczestników postępowania. Niewątpliwie ich zaufanie do administracji publicznej uległoby zachwianiu. Uzależnienie skuteczności prawnej doręczenia od dostarczenia decyzji wszystkim pełnomocnikom skutkowałoby tym, że strona mająca kilku pełnomocników zostałaby w istocie w sposób nieuprawniony uprzywilejowana, bowiem przysługujący jej termin do wniesienia środka odwoławczego byłby niezasadnie wydłużony. Orzeczenie NSA należy więc ocenić pozytywnie.
Michał Przybył, praktyka transakcji i prawa korporacyjnego kancelarii Wardyński i Wspólnicy