Masło po raz kolejny pod lupą
Bardzo szczegółowe regulacje dotyczą masła i innych tłuszczów mlecznych do smarowania. Raporty z kontroli wojewódzkich inspekcji handlowych wskazują, że sytuacja na rynku masła wciąż nie jest najlepsza. Podobnie wygląda sytuacja w innych krajach UE.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 18 października 2012 r. (sygn. akt C-37/11)
Zgodnie z Rozporządzeniem Rady (WE) nr 1234/2007 z 22 października 2007 r. tylko produkty zawierające nie mniej niż 80% i nie więcej niż 90% tłuszczu mlecznego, nie więcej niż 16% wody i nie więcej niż 2% suchej masy beztłuszczowej mleka mogą być wprowadzane do obrotu pod nazwą „masło”.
TSUE potwierdził, że Republika Czeska, zezwalając na wprowadzanie do obrotu produktu pod nazwą „pomazánkové máslo” (czyli „masło do smarowania”), uchybiła ciążącym na niej zobowiązaniom wynikającym z prawa Unii.
„Pomazánkové máslo” zgodnie z przepisami mogłoby być co najwyżej uznane za „masło o zawartości trzech czwartych tłuszczu” lub „masło potłuszczone”. Produkty te wyraźnie różnią się od masła poziomem zawartości tłuszczu mlecznego.
Produkt niespełniający wyżej wymienionych norm nie może być nazywany masłem. Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku innych nazw produktów mlecznych, takich jak serwatka, śmietanka, maślanka, ser, jogurt, kefir itd.
Powyższa zasada nie ma jednak zastosowania do nazw produktów, których charakter jest oczywisty ze względu na tradycyjne stosowanie, lub gdy nazwy używane są w sposób oczywisty w celu opisania charakterystycznej cechy produktu. Produkty objęte odstępstwem wymieniono w sporządzonym przez Komisję wykazie.
Na to właśnie wyłączenie powoływała się Republika Czeska, próbując uzasadnić wprowadzanie do obrotu produktu pod nazwą „pomazánkové máslo”. Państwo wskazywało, że wyłączenie ma charakter bezwarunkowy. Jeśli więc produkt spełnia kryteria przewidziane w wyłączeniu normatywnym, czyli dana nazwa jest stosowana tradycyjne i w celu opisania cechy produktu, niejako automatycznie i w sposób dorozumiany dopuszczalne jest jej użycie bez uprzedniego zezwolenia Komisji.
Podniesione przez Komisję argumenty sprowadzały się do wskazania, że taka praktyka wprowadza konsumenta w błąd co do produktu i jest sprzeczna z zasadami uczciwej konkurencji. „Pomazánkové máslo” powinno być wprowadzane do obrotu pod nazwą handlową „tłuszcz mleczny do smarowania X%”.
Ponadto produkt ten nie może korzystać z wyłączenia, na które powołuje się Republika Czeska, automatycznie. Aby korzystać z tego dobrodziejstwa, powinien być wprost wprowadzony przez Komisję do załącznika Rozporządzenia Komisji nr 445/2007. W omawianym przypadku nic takiego nie nastąpiło. Republika Czeska wprawdzie złożyła wniosek o wprowadzenie produktu „Pomazánkové máslo” do ww. załącznika, jednak został on oddalony przez Komisję. Państwo nie może zatem skutecznie powoływać się na ww. wyłączenie.
TSUE podkreślił, że „Pomazánkové máslo” nie mogło być opatrzone nazwą „masło”. Korzystanie z zarezerwowanej nazwy mimo braku spełnienia przez produkt określonych kryteriów jest dozwolone tylko po wprowadzeniu danego produktu do normatywnego katalogu odstępstw. Odstępstwem nie mogą być objęte nazwy, które − nawet jeśli są stosowane tradycyjnie − nie zostały objęte katalogiem sporządzonym przez Komisję.
Joanna Krakowiak, Lena Marcinoska, Zespół Life Science i Postępowań Regulacyjnych kancelarii Wardyński i Wspólnicy